piątek, 8 kwietnia 2011

Ceramicznie

No to teraz będą jaja:)))) No, nie sensu stricte, ale jednak. No bo jak inaczej nazwać moje wyczyny z gliną? Dawno, dawno temu od przemiłych znajomych dostałam zaproszenie na warsztaty ceramiczne. Czas płynął nieubłaganie, a ja wciąż nie mogłam znaleźć odpowiedniego momentu by z tego zaproszenia skorzystać. No ale w końcu stało się! Poznałam przecudowną artystkę - Basię, która wprowadziła mnie w arkana tej sztuki i wspierała w chwilach zwątpienia. Wpuściła mnie do swojej niesamowitej pracowni (oh....wzdycham na samo wspomnienie) i to właśnie dzięki niej udało mi się przebrnąć przez cały skomplikowany proces produkcyjny.





Hm, no jaja:)))))
Pozdrawiam serdecznie   

13 komentarzy:

  1. Ptaszek i rybka nawet jest, ale jaj nie widze ;)
    Swietne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Rany, jak ja Ci tego zazdroszczę! Ceramika to dziedzina, której zawsze chciałam spróbować i nigdy się nie udało. Efekty Twoich działań super! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wspaniałe efekty! a miseczka mnie powaliła - cudeńko!

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne... A obrazek z dziewczyną i ptaszkiem powala;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Noooo szok nie jaja! Ten obrazek jest cudny!!!Inne twory też:)

    OdpowiedzUsuń
  6. jaj nie widzę ...ale Twoją wszechstronność i owszem...robi wrażenie :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. ~wow! świenie!!! super przygoda!

    OdpowiedzUsuń
  8. ja też strasznie zazdroszczę :)
    efekty świetne!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wpadłam jeszcze baner obejrzeć....o rany...niesamowity

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam ceramikę... Twoje pierwsze dzieła są bardzo profesjonalne :):) cudne!!
    i cudny banerek!!!! :)

    OdpowiedzUsuń