piątek, 20 kwietnia 2012

Raz skromnie;)

Od dawna chciałam zrobić sobie takiego scrapa. Jakieś plamienia, minimum środków i asymetria kompozycyjna. Ale ilekroć zaczynałam układać elementy na papierze wszystko brało w łeb i wychodziło "jak zawsze". Nie mogłam się oprzeć pokusie, żeby dokładać i dokładać. To co wyszło tym razem jeszcze nie do końca mnie satysfakcjonuje. . . ale zbliżam się powoli do założonego celu.




Materiały do wykonania tego "dzieła" (choć niewiele ich tutaj) znalazłam w Na Strychu, a cudnej urody stempel z sylwetką kobiety i napisami znajdziecie u Ady w Scrappo, czyli w moich dwóch ulubionych sklepach;)

Pozdrawiam serdecznie tuzaglądaczy i ogromnie dziękuję za każdy komentarz!
Wszyscy wiemy jak miło je dostawać:*



11 komentarzy:

  1. nie dokładaj, nie dokładaj :) tak jest dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo piękna praca .Lubię do Ciebie zaglądać.POzdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja z kolei mam inny problem - chcę dokładać ale jakoś nie bardzo mi to wychodzi ;) boski scrap ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. FANTASTYCZNY MINIMALIZM!!!!
    przyznam Ci się, że też kilka razy próbowałam stworzyć coś minimalistycznego, ale nie potrafiłam się opanować, żeby czegoś i jeszcze czegoś nie dołożyć ;)
    gratuluję samozaparcia!

    P.S. Świetna fotka!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. REWELACJA! NIESAMOWITY scrap no i to zdjęcie! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny efekt - nic więcej nie potrzeba. A ta plama pod zdjęciem - no, zakochać się można :)

    OdpowiedzUsuń
  7. cudny...i tyle. nic dodać, nic ująć.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak dla mnie - jest idealny :)
    Boże broń coś dokładać, bo marnotrawstwo będzie ogromne ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ależ mi się podoba ta kompozycja! Idealnie!

    OdpowiedzUsuń