czwartek, 6 września 2012

Opłata

Hej! Czy u was blogger też domaga się zapłaty za publikację zdjęć???
Czy tylko ja mam ich tak dużo opublikowanych???
O co tu chodzi?

12 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie jestem pewna ale po pewnym czasie osiąga się max pojemności swojego bloga, gdzieś to kiedyś czytałam i od tego momentu zmniejszam zdjęcia przed dodaniem

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie, ja już chyba dwa lata jestem na blogerze i nie słyszałam o tym. Ale zdjęcia zawsze zmniejszam do 600piks.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdjęcia z bloggera przechowywane są na picassie i tam darmowe konto ma swoją pojemność. Może po prostu skończyło się miejsce i trzeba dokupić więcej ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. tAK, JA JUŻ TAK MIAŁAM. Po prostu musiałam zapłacić za rok to podajże wyszło niecałe 5 euro i mam spokój na rok :)Tak chodzi o pojemność miejsca, gdzie zdjęcia z bloga są przechowywane, po prostu skończyło ci się miejsce.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki za informacje! Ja też zawsze zmniejszam i do tej pory nic nie słyszałam o opłatach, no ale jak trzeba to trzeba:)
    Bałam się, że to jakieś naciąganie;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tutaj: http://zpotrzebywnetrza.blogspot.com/2012/08/co-dalej-z-blogiem.html jest ten sam problem - i są rady w komentarzach, co można jeszcze zrobić, poza dokupieniem miejsca. Poza tym jeszcze można założyć nowego bloga, z taką opcją też się spotkałam.

    OdpowiedzUsuń
  8. o, popatrz, pierwszy raz o tym słyszę, też nie wiedziałam. Sądziłam, że chcą Cię naciągnąć, a tu jednak nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja nie jestem dlugo na blogerze bo zaledwie 1.5 roku ale bede wiedziala jak postapic na przyzlosc.

    OdpowiedzUsuń
  10. miałam tak z poprzednim blogiem - mimo usunięcia zbędnych zdjęć itd. nic się nie dało zrobić. musiałam założyć kolejnego bloga (bo nie chciałam płacić, poza tym nie miałam takiej możliwości). zupełnie zapomniałam o tym problemie, dopiero Twój post mi o tym przypomniał i sprawdziłam - drugiego bloga prowadzę 5 rok (jeju!)i na Picasie wykorzystuję w tej chwili 36 MB (3,52%) z 1024 MB. zdaje się, że wliczają się w to także zdjęcia z blogów które współprowadzę. więc chyba jeszcze mam sporo miejsca i parę lat przed sobą. nie wiem z czego to wynika.

    OdpowiedzUsuń
  11. a jeśli ładuje się na np na serwer flickra i stamtąd wrzuca link z html, który wyświetla plik? Też się liczy do pojemności?

    OdpowiedzUsuń
  12. Molla - właśnie Brises zwróciła mi uwagę na takie rozwiązanie. Wygląda na to, że to może być lepsze...choć tam też są jakieś roczne opłaty.

    OdpowiedzUsuń